W roku 2000 zostały pomalowane ściany naszej świątyni (rozpoczęcie prac miało miejsce w maju). Po zdemontowaniu wysokich rusztowań, dalsze prace nad „upiększaniem” ścian rozpoczęły … pająki. Po 13 latach wytrwałej ich pracy, mogliśmy oglądać zawieszone w rogach, kątach i pod stropem girlandy w szaro-brudnym kolorze. Niestety, spojrzenie ludzi i pająków na estetykę takich „dzieł sztuki” jest zgoła diametralnie różne. Dlatego też ks. Proboszcz postanowił zlikwidować te nielegalne, nie mieszczące się w nie tylko sakralnych, ale i ogólnych kanonach piękna, dzieła.
W dniach 22 i 23 kwietnia 2013 roku, dysponująca mobilnym podnośnikiem, specjalistyczna firma dokonała generalnego czyszczenia i omiatania ścian, żyrandoli, ołtarzy, figury ukrzyżowanego Jezusa, organów oraz wszelkich wysoko położonych zakątków i zakamarków. Połowę kosztów sprzątania pokryli rodzice dzieci pierwszokomunijnych.
Podejrzewać można, że jednak pająki nie zrozumiały ludzkiego przekazu na temat estetyki i już rozpoczęły swoją pracę od nowa. Pewnie za kilka lat zabieg trzeba będzie powtórzyć