Gościliśmy katolików z Japonii
W poniedziałkowe popołudnie 5 sierpnia spotkała się grupa pątników, którzy w kwietniu br. przebywali w Japonii, pielgrzymując śladami św. Maksymilian Marii Kolbego oraz świętych męczenników japońskich. Wśród gości znaleźli się Japończycy, którzy są katolikami.
Spotkanie rozpoczęło się koncelebrowaną Eucharystią, odprawioną w naszej zabytkowej kaplicy. Wcześniej ks. proboszcz przedstawił przybyłym gościom historię naszej parafii oraz zabytkowej kaplicy św. Janów. Podczas Mszy św. proklamacja Słowa Bożego odbywała się w j. polskim oraz j. japońskim. Homilię do wiernych wygłosił ks. Piotr Szweda MS prezes Saletyńskiego Biura Turystyczno-Pielgrzymkowego La Salette Travel. Nawiązując do czytanej w tym dniu perykopy, o cudownym rozmnożeniu chleba i ryb (por. Mt 14, 13-21), kaznodzieja podkreślił potrzebę i wagę aktywności człowieka w realizacji Bożych planów. Cudowne działanie Chrystusa musi spotkać się ze współdziałaniem ze strony człowieka. Tylko taka postawa jest gwarancją „sukcesu”.
Po zakończonej Mszy św. nasi goście z podziwem oglądali zabytkową kaplicę, a następnie mogli także nawiedzić naszą świątynię oraz zobaczyć Świętojańskie Drzwi Wiary, przy których ks. proboszcz objaśniał zawartą w nich symbolikę oraz znaczenie poszczególnych postaci polskich świętych i błogosławionych. Po tej prezentacji, goście udali się do parafialnej auli, na posiłek – agape. Nasi japońscy goście podzielili się swoimi świadectwami, które z j. japońskiego na j. polski tłumaczyła p. Dorota Hałasa.
Jako pierwsza opowiadała p. Emiko Naito (imiona chrześcijańskie Maria Michaela). Chrzest przyjęła jako osoba dorosła, ale z chrześcijaństwem spotkała się już jako dziecko, gdyż uczęszczała do chrześcijańskiego przedszkola, prowadzonego przez wspólnotę protestancką. Po przeniesieniu się rodziców do Nagasaki spotkała się już z katolicyzmem. Jednak przez cały czas: przedszkola, szkoły i studiów, była daleko od chrześcijaństwa. Po zawarciu małżeństwa swoje dzieci posłała do przedszkola katolickiego. Tutaj dość przypadkowo, po zaproszeniu przez jedną z mam, zaczęła chodzić na spotkania modlitewne, prowadzone przez o. Pawła Janocińskiego, dominikanina, duszpasterza środowisk polonijnych w Japonii. Początkowo nie miała zamiaru przyjmować chrześcijaństwa, ale w pewnym momencie tego zapragnęła. Po 2-letni przygotowaniu, z rąk o. Pawła przyjęła chrzest, a potem jej mąż i synowie. Pani Naito wspomina, że z najmłodszym synem, miał wtedy 10 lat, poszła odwiedzić znajomą siostrę zakonną. Inna siostra, widząc dziecko zapytała się o jego chrzcielne imię, lecz chłopiec nie wiedział co to jest chrzest. Zakonnica wytłumaczyła mu to i spytała, czy chciałby przejąć chrzest i imię Maksymilian Kolbe (w Japonii imię i nazwisko tego świętego franciszkanina przyjmowane jest jako jedno imię „Maksymiliankolbe”). Chłopiec odpowiedział twierdząco: dobrze. Wtedy siostra zapytała go, czy nie chciałby zostać księdzem, a dziecko znowu opowiedziało: dobrze. Po ukończeniu studiów (w międzyczasie przyjął chrzest z imieniem Maksymilian Kolbe) rozpoczął pracę. Jednak nie był z niej zadowolony. Wstąpił do seminarium i przyjął święcenia. Gdy p. Emiko Naito przypomniała sobie to wydarzenie z przed lat, jej syn powiedział, że on ciągle pamiętał o tej rozmowie, bo obiecał, że zostanie kapłanem. Jak wspomina p. Naito ta krótka chwila rozmowy jej dziecka, z przypadkowo spotkaną zakonnicą, gdyż ona przyszła odwiedzić inną siostrę, tak wiele zaważyła. Jej syn, już jako kapłan, był w Polsce, w Krakowie na ŚDM. Bardzo ceni sobie Polskę, bo jej wiele zawdzięcza i prosi o modlitwę za siebie i jej syna kapłana.
Z kolei drugie świadectwo złożył pan Noboru Naito (imiona chrześcijańskie Józef Jakub). On też chrzest przyjął jako człowiek dorosły. W dzieciństwie miał kontakt z chrześcijaństwem, w przedszkolu, szkole podstawowej i średniej. Na studiach jednak stracił kontakt z chrześcijaństwem. Pod wpływem p. Emiko, zaczął z żoną uczęszczać na spotkania modlitewne i ochrzcił się w 2 lata po chrzcie swej żony. Jego parafia liczy 600 wiernych, z czego 400 to cudzoziemcy. P. Noboru działał w radzie parafialnej, także w stowarzyszeniu „Ziarna”, którego celem jest zbieranie funduszy na kształcenie kleryków. Kościół japoński jest ubogi. W społeczeństwie japońskim, które liczy ponad 120 mln. ludzi, katolików Japończyków jest ok. 500 tys. Łączna ilość chrześcijan japońskich: katolików, prawosławnych, protestantów, to ok. 1 mln.
Trzecie świadectwo dała pani Kyoko Yamauchi (imiona chrześcijańskie Maria Magdalena). Była mieszkanką Nagasaki. Gdy miała 4 lata, przeżyła wybuch bomby atomowej. W wybuchu zginęli jej rodzice oraz 2 młodsze siostry. Została ochrzczona jako niemowlę, jej rodzina była katolicka. Po śmierci rodziców, wychowywała ją siostra matki, również katoliczka. Pani Kyoko Yamauchi, jako 5-letnia dziewczynka pamięta, że wielokrotnie przychodził do nich o. Zenon Żebrowski franciszkanin (współbrat św. o. Maksymiliana Kolbe) z prośbą o wsparcie dla ubogich – pieniądze lub żywność. Rodzina jej cioci był zamożna, gdyż prowadzili restaurację. Ma dwóch synów, którzy byli ochrzczeni, byli ministrantami, ale teraz, jako dorośli zaprzestali praktyk religijnych. Działa również w stowarzyszeniu „Ziarna”. Owdowiała w ub. roku. Bardzo się cieszy, że mogła przyjechać do Polski.
Ostanie świadectwo dała s. Julia – Yoshie Nakagawa. Należy do zgromadzenia Franciszkanek Rycerstwa Niepokalanej. Jest to stosunkowo nowe zgromadzenia, które powstało w Nagasaki w roku 1949, które pierwotnie zajmowało się poszkodowanymi w wyniku eksplozji bomby atomowej. Siostra Julia przebywa od 3 lat w Polsce, w domu zakonnym w Strachocinie k. Sanoka. Uczy się j. polskiego i bardzo lubi polskie pieśni religijne, a najbardziej kanon z Taize „Będę śpiewał Tobie mocy moja” , który wspólnie zebrani odśpiewali. W rozmowie prywatnej siostra Julia przyznała, że język polski jest bardzo trudny oraz, że jest pierwszy raz w Krakowie, niewiele zdążyła zobaczyć, jednak nasze miasto jest piękne. Nasi goście byli bardzo wdzięczny za przyjęcie, natomiast w imieniu gospodarzy podziękował ks. proboszcz za przybycie w wzruszające świadectwa.
Na zakończenie pielgrzymi mogli jeszcze raz przypomnieć sobie spędzone w Japonii chwile oglądając przygotowaną przez jedną z uczestniczek – Kingę, prezentację.
- więcej zdjęć → zakładka Media