Wykład ks. prof. Dariusza Oko – „Zagrożenia gender”
W dniu 10 października gościliśmy w nasze parafii ks. prof. Dariusza Oko.
Ks. Dariusz Oko jest kapłanem archidiecezji krakowskie, dr teologii oraz dr hab. filozofii. Jest kierownikiem Wydziału Filozofii Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie.
Spotkanie rozpoczęło się wieczorna Mszą św., którą koncelebrował wraz z ks. proboszczem Jerzym Serwinem.
Do zebranych w świątyni wiernych, homilię wygłosił nasz gość. W swoich słowach zauważył, ze Chrystus, jako wcielony Bóg, wie co jest najważniejsze i prawdziwe w życiu człowieka. Jeżeli jakiekolwiek nauki: przyrodnicze, humanistyczne, filozofie nie są zgodne z nauczeniem Chrystusa, są błędne i prowadząc donikąd, stanowią zagrożenie dla egzystencji człowieka. Zdania Jezusa trzeba znać i stawiać ponad wszystko. Większość tych zdań, zapisanych w Piśmie św., to słowa krytyki, nawet groźby, wzywające do nawrócenia. W obecnych czasach, cywilizacja zachodnia i niestety tamtejszy Kościół umiera, bo nie chce iść za Jezusem, za Jego wskazaniami. My w Polsce mamy szansę, aby tego uniknąć. Warunkiem życia biologicznego jest walka z zagrożeniami np. chorobami. Również na poziomie duchowym musimy prowadzić nieustanną walkę z pokusami, z działaniem Złego. Do takich najpoważniejszych chorób cywilizacji należy ideologia gender. Aby umieć się bronić przed nimi, należy je poznać – podsumował kaznodzieja.
Po Mszy św., w wypełnionej całkowicie parafialnej auli, nastąpiło spotkanie z ks. profesorem. Odbyło się ono w ramach formacji wspólnoty dorosłych Ruchu Światło-Życie Wody Jordanu, choć na wykład przybyło wiele osób, także z poza naszej parafii, które do tej grupy nie należą.
Na początku prowadzący spotkanie ks. proboszcz zaprezentował naszego gościa, przedstawiając jego dorobek duszpasterski i naukowy.
Sam wykład trwał ponad godzinę, był niezmiernie interesujący i w niewielkim stopniu wyczerpał zganienie jakim był obraz współczesnej, zagrożonej różnymi fałszywi ideologiami, odchodzącej od chrześcijaństwa cywilizacji zachodniej. Na pierwszy plan wysuwa się tu ideologia gender. Wykładowca starał się scharakteryzować tę ideologię oraz przedstawił jak w wielu państwach zachodnich, władza, metodami administracyjnego przymusu, wręcz terroru wobec swoich obywateli, nie tylko propaguje, ale wciela w życie te poglądy, indoktrynując, wręcz przeformatowując ich osobność, nawet dzieci, wkraczając na teren przedszkoli szkół. Wg. propagatorów tej obłędnej, pozbawionej jakichkolwiek logicznych i naukowych podstaw ideologii, jest teza, iż pleć człowieka nie jest czymś stałym, ale jest narzuconym przez religię, zjawiskiem kulturowo-społecznym. Nie jest więc to kategoria biologiczna, raz na zawsze ustalona dla danej osoby, ale jest ona zmienna i płeć można sobie dowolnie wybierać i zmieniać, co skutkuje różnymi podejściami do zagadnień wychowania, a także i przede wszystkim różnymi zachowaniami, dotyczącymi tak delikatnej sfery człowieka, jakim jest życie seksualne. Wg. geneder panuje tu niczym nie skrępowana swoboda najprzeróżniejszych działań. Dlatego też ideologia dąży do całkowitego zniszczenia rodziny oraz religii, zwłaszcza chrześcijańskiej, gdyż to są czynniki, które dają odpór temu poglądowi. Ks. profesor mocno podkreślił. że główni propagatorzy genderyzmu to osoby o lewicowych, marksistowskich i neo-marksistowskich poglądach, mocno zaburzone seksualnie (maniacy seksualni – tak ich określił wykładowca). Niestety widać, ze świat zachodni uległ tej ideologii, czego wyrazem jest masowa demoralizacja i laicyzacja tych społeczeństw oraz jego słabość wobec kolejnego zagrożenia kulturowo-cywilizacyjnego, jakim jest islamizacja.
Dlatego też, uzbrojony w naukowy aparat, ks. profesor podjął walkę z tym zjawiskiem. Sami propagatorzy genderyzmy widzą i czują miałkość swoich, niczym naukowo nie popartych pomysłów, nie podejmują bezpośredniej dyskusji z ks. profesorem (np. p. prof. M. Środa, p. prof. m. Fuszara i wiele innych). Obrona wartości zapisanych w Piśmie św., głoszenie prawdy, wykazywanie błędów w ideologii gender, brak jakikolwiek uzasadnień naukowych – tak uważa ks. profesor – to jego powinność wobec Kościoła i rodzin.
W końcowej części spotkania uczestnicy mogli zadawać pytania wykładowcy. Po skończonej modlitwie i kapłańskim błogosławieństwu, ks. profesor podpisywał zakupione przez uczestników książki, jego autorstwa.